Tak wygląda złodziej guma

2008-01-03 1:47

Robertowi K. (25 l.) z Włodawy (woj. lubelskie) wystarczyła dziura wielkości kartki z bloku rysunkowego, aby niczym człowiek guma wpełznąć do zamkniętego na cztery spusty sklepu i zrabować co się da.

- Niski i drobniutki, chodzi rozkołysanym krokiem, sepleni - opisują rzezimieszka ci, którzy go znają. Nigdy nie chciało mu się uczciwie pracować, wolał kraść i wąchać klej. Gdy zabrakło mu pieniędzy, włamał się do sklepu warzywniczego. Nie forsował drzwi, w murze pod oknem zrobił niewielką dziurę. - Wziął wszystkie drobne z kasy, jakieś 60 zł, słodycze, kawę, banany - wylicza Krystyna Bondarczuk (39 l.). Dostał dozór policyjny, ale kradł dalej. Barbarze Rusińskiej (37 l.) ogołocił półki w kiosku - perfumy, szampony do włosów i karty doładowujące do komórek. A otwór, przez który wszedł, nie był większy od kartki! Teraz posiedzi w areszcie. Ciekawe, jak długo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają