Dwa tygodnie temu politycy Platformy mieli powody do radości, bo w sondażowym wyścigu wyprzedzali partię Jarosława Kaczyńskiego aż o 11 punktów procentowych. Na PiS chciało głosować wtedy 23 proc. Polaków.
Tak dobre wyniki ugrupowania premiera politolodzy tłumaczyli wówczas zamieszaniem wokół afery trotylowej, na którym miało stracić Prawo i Sprawiedliwość.
Widać, że tendencje wyraźnie się odwróciły - w najnowszym badaniu dla GAZETY WYBORCZEJ poparcie dla partii rządzącej spadło aż o 6 proc, w tym czasie PiSowi wzrosło o 5 proc.
Próg wyborczy przekraczają jeszcze dwie partie. Ruch Palikota zdobyłby w listopadowych wyborach 8 proc. głosów, jeden punkt procentowy mniej odnotowałby SLD. W Sejmie nie znaleźliby się posłowie z PSL.
Takiego SONDAŻU jeszcze nie było! PO i PiS popiera TYLE SAMO POLAKÓW
Takiej sytuacji w sondażowym zestawieniu nie było już od tygodni. PO i PiS idą "łeb w łeb" - na obie partie zagłosować chce 28 proc. pytanych przez TNS Polska. To zaskakujące wyniki, bo jeszcze kilkanaście dni temu poparcie dla partii Donalda Tuska deklarował co trzeci Polak.