Warszawa: Taksówkarz urządził pijacki rajd

2011-01-29 2:00

Taksówkarz Andrzej B. (61 l.) był tak pijany, że ledwie trzymał się na nogach. W czwartek około godz. 19 podjechał na stację benzynową przy ul. Woronicza i... ukradł dwie puszki piwa.

Zauważył to pracownik stacji, jednak kierowca zdążył już wskoczyć do swojego chevroleta i odjechać.

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Pijacki rajd na Woli

Funkcjonariusze próbowali zatrzymać pędzące bez świateł auto. Ale przy ul. Motorowej pirat nie zapanował nad samochodem, zahaczył o peugeota, przeleciał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z nissanem. Zatrzymany taksówkarz bełkotał i nie mógł utrzymać równowagi. Miał 2,8 promila alkoholu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki