Nasi żołnierze postanowili się pomodlić. I jak przystało na prawdziwych katolików, w sierpniu ruszyli na pieszą pielgrzymkę z Warszawy na Jasną Górę. - W pielgrzymce żołnierzy na Jasną Górę uczestniczyło 631 żołnierzy polskich i 111 żołnierzy z zagranicy - informuje nas ppłk Jacek Sońta, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej.
742 żołnierzy w drodze na Jasną Górę korzystało z usług zapewnionych im przez państwo. A raczej jego budżet. I tak koszty związane np. z wyżywieniem żołnierzy oraz delegacji zagranicznych opiewały na 95 615 zł, koszty związane z obsługą przenośnych toalet - na 38 977 zł, natomiast za opłaty związane z umowami-zleceniami dla kucharzy wojsko zapłaciło aż 15 600 zł. Łączna suma wydatków związanych z pielgrzymką wyniosła 439 567,62 zł.
- Armia polska nie służy do tego, żeby chadzać na pielgrzymki, tylko do tego, żeby się szkolić i być gotową na wypadek wojny czy potrzeby jakiejś interwencji. A takie pielgrzymkowanie moim zdaniem im nie służy. Nawet jeżeli żołnierze w ten sposób chcą uzewnętrzniać swoją wiarę, to powinni to robić za własne pieniądze! - grzmi poseł Andrzej Rozenek (43 l.), rzecznik Ruchu Palikota.