Ta sytuacja mogła mieć naprawdę tragiczny finał! Kobieta, która pojechała do sklepu do Tarnogrodzie (woj. lubelskie), w pewnym momencie zostawiła swoje 5-miesięczne dziecko w rozgrzanym samochodzie. Zdezorientowana matka natychmiast wezwała policję i to tylko dzięki interwencji funkcjonariuszy udało się uratować zdrowie malutkiej dziewczynki. - Policjanci widząc, że maleństwo ma zaczerwienioną i spoconą twarz i nie reaguje na hałas bez chwili zwłoki wybili w aucie szybę i wyciągnęli z wnętrza pięciomiesięczną dziewczynkę. Oddali dziecko zapłakanej mamie i zaprowadzili je w zacienione i osłonięte miejsce, gdzie czekali na przyjazd karetki. Po przebadaniu dziecka przez lekarza okazało się, że dzięki szybkiej reakcji policjantów nie wymaga ono hospitalizacji - czytamy na stronie policji.
Czytaj: Zalew Siemianówka: Policjanci uratowali TONĄCYCH żeglarzy