Turysta z Warszawy został porwany przez lawinę w okolicy Kasprowego Wierchu. Niedaleko zejścia lawiny był również w tym czasie śmigłowiec TOPR. Dzięki temu błyskawicznie przeprowadzono akcję udzielenia pomocy i przetransportowano mężczyznę śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala.
- Prawdopodobnie turyści weszli na nawis, z którym jeden z turystów spadł ok 150 m do Doliny Suchej Kondrackiej. Nie został przysypany śniegiem. Zauważyli go przypadkowi turyści. Dali nam znać do centrali - powiedział dla Polskiego Radia Krzysztof Długopolski dyżurny ratownik TOPR. Mężczyzna ma poważne obrażenia ciała. - Uraz klatki piersiowej, podejrzenie urazu kręgosłupa i uraz nogi - dodał.
Dodatkowo poszkodowany skarży się na zaniki pamięci.