Te dane przerażają! Tylu samobójstw jeszcze nie było. Dzieci nie radzą sobie w pandemii?

i

Autor: Anemone123/cc0; 7277685/cc0; RyanMcGuire/cc0; PDPics/cc0 - wszystkie Pixabay.com W czasie pandemii koronawirusa w Polsce znacznie wzrosła liczba prób samobójczych i samobójstw wśród dzieci

Te dane przerażają! Tylu samobójstw jeszcze nie było. Dzieci nie radzą sobie w pandemii?

2021-11-17 11:38

Od stycznia do września tego roku w Polsce miało miejsce 10 289 prób samobójczych, czyli znacznie więcej niż w poprzednim roku. Ze statystyk wynika, że prawie 10 procent przypadków dotyczy nieletnich, co oznacza, że liczba prób samobójczych w tej grupie wiekowej wzrosła najbardziej w stosunku do ubiegłych lat. Samobójstw wśród dzieci też jest więcej.

Tylu samobójstw jeszcze nie było. Dzieci nie radzą sobie w pandemii?

Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", od stycznia do września br. w Polsce doszło aż do 10 289 prób samobójczych, czyli więcej znacznie więcej niż w analogicznym okresie 2020 i 2019 r., kiedy to odnotowano, odpowiednio, 9126 i 9045 takich przypadków. Co szczególnie niepokojące, prawie 10 procent łącznej liczby prób samobójczych dotyczy nieletnich, podczas gdy w poprzednich latach odsetek ten wynosił 6-7 procent. O ile łączna liczba samobójstw wśród wszystkich grup wiekowych jest np. podobna do tej z 2019 r. (3 976 do 3 975), o tyle niestety wzrosła liczba zgonów wśród dzieci. Od stycznia do września br. było ich 92, wobec 72 w analogicznym okresie w 2020 i 65 w 2019 r.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że samobójstwa są drugą najczęstszą przyczyną śmierci wśród osób w wieku 10-19 lat. Z kolei jak informuje serwis ciekaweliczby.pl, opierając się na danych policji, liczba prób samobójczych w grupie wiekowej 13-18 wzrosła w latach 2013-2020 o 134 procent. Naukowcy wskazują, że za wzrostem liczby prób samobójczych z ostatnich dwóch lat może stać pandemia koronawirusa. Ledwie kilka dni temu wstrząsającą próbę samobójczą podjęło dwoje nastolatków z Dolnego Śląska. Dlaczego tak się dzieje?

- Liczba samobójstw, również wśród dzieci, gwałtowanie wzrasta, dopiero jak już uporamy się z fizycznymi skutkami pandemii, dostrzeżemy, że psychika nam się rozsypała. No a kto jest najbardziej wrażliwy, kto jest najbardziej podatny na różnego typu bodźce negatywne? Przede wszystkim ci, którzy są najwrażliwsi i tak postrzegają rzeczywistość, czyli dzieci i młodzież - powiedział "Super Expressowi" dr Henryk Pietrzak, prof. CH-SGM.

Tylu samobójstw jeszcze nie było. Dzieci nie radzą sobie w pandemii?

Średnio co kilka dni Polską wstrząsa kolejna dramatyczna historia z samobójstwem w tle, której głównymi bohaterami są niestety nastolatkowie lub dzieci. Niektóre z nich mają wyjątkowo tragiczny przebieg, jak próba samobójcza 14-letniej Laury, która niespełna dwa tygodnie temu rzuciła się z wiaduktu pod ciężarówkę, lub śmierć dwóch 13-latek, które powiesiły się na drzewie. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", liczba prób samobójczych wśród nieletnich wzrosła gwałtownie w maju br. Lucyna Kicińska z Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego zwraca tu uwagę na wpływ pandemii koronawirusa.

- Pandemia była czasem odpoczynku od szkolnych relacji i rówieśników. Dla jednych był to więc czas ulgi, a dla innych ogromnego stresu i tęsknoty. Powrót do szkoły był natomiast trudny już dla każdego. Dzieci, które stronią od rówieśników, nagle znów musiały się z nimi skonfrontować. Te, które były mocne w kontaktach, obawiały się, czy nadal tak jest i na ile ich relacje przetrwały - mówi "Dziennikowi Gazeta Prawna".

Tylu samobójstw jeszcze nie było. Dzieci nie radzą sobie w pandemii?

Jak dodaje w rozmowie z "Dziennikiem Gazeta Prawna" kobieta, pandemia koronawirusa spowodowała, że część dzieci przestała chodzić na terapie, które pomagały im radzić sobie z problemami życia codziennego. Przebywający z nastolatkami dorośli czasem zupełnie nie potrafią ich dostrzec. Tak było w przypadku 14-letniej Lidii, która jeszcze przed wyjątkowo tragiczną śmiercią (nastolatka oblała się benzyną i podpaliła), która uchodziła za "uśmiechniętą, skromną, grzeczną i życzliwą", a do tego była kochana przez całą rodzinę. Pandemia dużo jednak zmieniła w życiu dzieci i młodzieży.

- Przed pandemią drzwi do mojego gabinetu w szkole nie zamykały się. Mnóstwo uczniów wpadało do niego przed lekcjami, by nabrać sił, móc przetrwać szkolny dzień. W takcie zdalnej edukacji mieli pozorny spokój. Powrót do szkoły okazał się dla wielu trudny do udźwignięcia, okazało się, że problemy powróciły, i to ze zdwojoną siłą - mówi "Dziennikowi Gazeta Prawna" Kicińska.

Tylu samobójstw jeszcze nie było. Dzieci nie radzą sobie w pandemii?

Co może dodatkowo przerażać w temacie prób samobójczych wśród nieletnich, na swoje życie próbują się też targnąć dzieci z tzw. dobrych domów, które mają problemy nie z rodziną, a rówieśnikami. Pod Toruniem pod pociąg rzuciła się ledwie 12-letnia dziewczynka, która wcześniej pokłóciła się z koleżanką. Trzy lata starsza Kasia skoczyła z parkingu w Toruniu, po tym jak dzień wcześniej miała sprzeczkę z kolegą. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", rodzice nieletnich, którzy wracali do szkoły po przerwie, podkreślali w rozmowie z psychologami, że ich pociechy czuły wtedy różne lęki. Towarzyszyły im nawet bóle głowy, kłopoty z oddychaniem, a niekiedy gorączka.

Młodym ludziom nie pomaga też kryzys psychiatrii dziecięcej w Polsce, która cierpi na brak miejsc i specjalistów w tej dziedzinie, bazując przede wszystkim na leczeniu szpitalnym. Z kolei pracujące w publicznych placówkach osoby przechodzą coraz częściej do prywatnych klinik. O ile pandemia koronawirusa zwiększyła liczbę prób samobójczych tylko wśród nastolatków, to należy pamiętać, że to nadal poważny problem społeczny również wśród starszych grup wiekowych, o czym przekonuje niedawna seria samobójstw w polskich galeriach handlowych. Do jednego z nich doszło w Szczecinie, co zmusiło dyrekcję obiektu do przedsięwzięcia dodatkowych działań, by zmniejszyć ryzyko podobnych zdarzeń w przyszłości.  Śmierć dziecka to zawsze ogromna trauma dla jego rodziców, o czym przekonuje historia 20-letniej Patrycji z Goleniowa. Okazuje się, że z podobnymi problemami - przynajmniej w czasach pandemii koronawirusa - borykają się także inne kraje.

- Nasza analiza sugeruje dramatyczny wzrost prób samobójczych wśród dzieci pod koniec 2020 r. i na początku 2021 r. po wybuchu pandemii COVID-19 we Francji - informuje "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na badanie francuskich naukowców opublikowane na początku listopada br.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?

  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
  • Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
  • Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
  • Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
  • pokonackryzys.pl
Sonda
Czy znałeś osoby, które popełniły samobójstwo?
18latek chciał popełnić samobójstwo

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają