- Zarówno ofiary, jak i sprawcy tego zdarzenia powinni zostać poddani odpowiednio dobranej terapii - mówi poruszony Marek Michalak. Młodzi zwyrodnialcy, Krzysztof J. (15 l.) i Mariusz W. (15 l.), którzy nagrali szokujący film porno, zostali przesłuchani przez policjantów.
- To była tylko głupia zabawa, przecież nic takiego się nie stało - usprawiedliwiali się bezczelnie. Obaj dobrze wiedzą, że grożą im niewielkie sankcje, bo są nieletni. Czeka ich najwyżej poprawczak.
- Od dawna alarmuję, że dla niejednego dziecka dziś dostępniejsza jest pornografia niż rozmowa z własnym rodzicem. Dopuszczenie się przez chłopców takich czynów jest porażką wychowawczą nie tylko ich rodziców i nauczycieli. Jest porażką nas wszystkich - przyznaje rzecznik praw dziecka.