- Jeśli ścigamy się na takich torach, wszystko może się zdarzyć. Włącznie z tym, że gwiazdą spektaklu będzie samochód bezpieczeństwa. To upokorzenie dla Formuły 1 i będę chciał wkrótce porozmawiać o tym z innymi zespołami - nie krył oburzenia Włoch.
Wspomniany samochód bezpieczeństwa podczas GP Singapuru pojawił się na torze dwa razy i w dużej mierze dzięki temu nocny wyścig wygrał Fernando Alonso z teamu Renault. A kierowcy Ferrari nie zdobyli żadnego punktu.