Tego jeszcze nie grali

2008-08-04 4:00

Czwarte pokolenie Stasiaków to sportowi kibice i jak na Ślązaków przystało, to zawsze w mojej rodzinie kibicowało się piłce nożnej i Ruchowi Chorzów.

Nigdy fanatycznie, bo fanatyzm w każdej dziedzinie jest czymś złym. Obojętnie, czy chodzi o sport, politykę, czy religię. Ale wrócę do piłki nożnej i do tego, jak to możliwe, żeby opóźnić start polskiej Ekstraklasy, czy Super Ligi, czy pieron wie, jak to się teraz nazywo.

W dobie rządów pieniądza wszystko jest możliwe, a szczególnie w Polsce. Dziwimy się, że polska reprezentacja tak źle gra, ale skoro jest prowadzona przez takich ludzi, jakich mamy we władzach PZPN, to nie ma się czemu dziwić. Tłumaczę moim synom, żeby sobie odpuścili z tym kibicowaniem, bo sport, a szczególnie piłka nożna w Polsce, to jedno wielkie chacharstwo. To nie. Jeden skraca sobie urlop, drugi planuje urlop i przyjeżdża aż z Irlandii na otwarcie sezonu, a szczególnie na wielkie derby Śląska Górnik-Ruch.

A tu masz ci babo placek. Ponieważ sam połknąłem tego bakcyla sportowego, trudno się uwolnić od kibicowania. Dlatego kibicuję dalej, tylko nie piłce nożnej. Zafascynowany jestem inną dziedziną sportu, a mianowicie namiętnie oglądam siatkówką plażową kobiet.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają