Za znieważanie, niszczenie, uszkadzanie lub usuwanie godła, sztandaru, chorągwi, bandery, flagi lub innego znaku państwowego możemy mieć zasądzoną grzywnę lub nawet rok więzienia. Niestety, jak wynika ze statystyk policyjnych i sądowych, nie potrafimy obchodzić się z symbolami narodowymi. Stało się na przykład popularne, szczególnie wśród kibiców, wywieszanie flagi z godłem. Tylko że ona, niestety, nie jest przeznaczona dla osób prywatnych. Jest ona podnoszona na cywilnych lotniskach, w kapitanatach i bosmanatach portów oraz na polskich statkach morskich jako bandera.
Wszyscy inni mają prawo do biało-czerwonej. Ale należy pamiętać, że flaga ma być czysta, niepostrzępiona ani zmięta. Nie może dotykać podłogi, ziemi lub wody. Nie można umieszczać na niej rysunków lub napisów. Jedynym godnym sposobem, aby zniszczyć flagę, jest jej niepubliczne spalenie. Niestety, nie wiedzą o tym m.in. pielgrzymi na placu św. Piotra w Watykanie, którzy wypisują na flagach nazwy miejscowości i różne hasła. Robią to w dobrej wierze, ale wbrew poszanowaniu polskiej flagi. Podobnie nie szanują symbolu żołnierze wychodzący do cywila.
Zobacz też: Dzień świętego Marcina 11 listopada. Kim był św. Marcin? Dlaczego jemy tego dnia rogale marcińskie?