KRRiTV nie przyznała koncesji Telewizji Trwam na multipleksie w kwietniu 2011 r. Prawdziwa awantura zaczęła się jednak dopiero pół roku później. Prawicowe media alarmowały m.in. o tym, że Trwam bez tej koncesji nie będzie dostępna w kablówkach (jest to nieprawda).
KRRiT twierdziła, że fundacja o. Rydzyka nie spełniała kryteriów finansowych. Na dodatek większość majątku fundacji pochodzi z pożyczki od zakonu redemptorystów. Na pytanie o warunki spłaty pożyczki rada nie dostała wystarczającej odpowiedzi.
>>> Tadeusz RYDZYK o multipleskie dla TV TRWAM: Nie można czynić takiej krzywdy NARODOWI i KOŚCIOŁOWI
Krzysztof Luft z KRRiTV w rozmowie z gazetą zaznacza, że obecny konkurs "w istotny sposób różni się od tego z poprzedniego". Szanse stacji Rydzyka zwiększają dodatkowo specyficzne zapisy w wymogach konkursu KRRiT. Czytamy w nich, że kanał ma edukować "w zakresie historii i współczesności chrześcijaństwa w duchu nauczania Stolicy Apostolskiej i jedności z Episkopatem Polski". Są to niemal dosłowne zdania z wydanej przez KRRiT koncesji satelitarnej dla... TV Trwam.
O. Rydzyk od przeszło od roku organizuje w całej Polsce (przy wsparciu PiS i prawicowych mediów) demonstracje uliczne i marsze "w obronie wolności słowa" i przeciwko "dyskryminacji Trwam". Za TV Trwam wstawiają się także biskupi. Rada Stała Episkopatu oświadczyła, że "wykluczenie stacji o charakterze religijnym w procesie koncesyjnym narusza zasadę pluralizmu oraz równości wobec prawa".