Ceny telewizorów, aparatów fotograficznych i kamer mogą poszybować w górę. Jak podaje "Dziennik", do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego trafił już projekt autorstwa stowarzyszenia twórców ZAiKS.
Proponowane zmiany zakładają m.in. wliczenie w cenę urządzeń opłaty na rzecz twórców, wynoszącej 1-3 procent ceny. Taki "haracz" dotychczas był ściągany przy zakupie magnetofonów, kaset i płyt.
ZOBACZ: Rostowski ma 72 karty kredytowe!
Sprawa dotyczy całkiem pokaźnej sumy, która trafiałaby do wszystkich organizacji reprezentujących interesy twórców. Aktualnie w skali roku na ich konta trafia około 27 mln złotych. Z wyliczeń Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektronicznego i Elektrycznego Branży RTV i IT, po ewentualnym wprowadzeniu opłat, byłoby to 320 mln złotych.
- Już teraz Polska jest na samym końcu w Europie pod względem dostępu do urządzeń mobilnych. Takie regulacje jeszcze bardziej go ograniczą – załamuje ręce na łamach "Dziennika" Michał Kanownik z ZIPSEE, reprezentujący branżę importerów elektroniki.
Propozycję ZAiKS-u poparły już Związek Producentów Audio-Video (ZPAV) i Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych (SAWP). Nieoficjalnie mówi się, że niebawem dołączą do nich organizacje skupiające autorów książek i wydawców.