Już od jutra w sprzedaży wyjątkowe wydawnictwo - przygotowany przez zespół "Super Expressu" album "Pamiętamy. Smoleńsk 10.04.2010" upamiętniający ofiary katastrofy, jaka przed niemal rokiem wstrząsnęła całym światem. Bogato ilustrowany album z setkami przejmujących fotografii do głębi wzruszył Janusza Walentynowicza, syna zmarłej pod Smoleńskiem legendarnej działaczki Solidarności Anny Walentynowicz (†81 l.).
- Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego albumu - mówi pan Janusz, który w naszym albumie opowiada o swojej mamie.
Patrz też: PiS planuje cztery manifestacje na 10 kwietnia. W rocznicę katastrofy paraliż Krakowskiego Przedmieścia przed Pałacem Prezydenckim
- Nie lubię udzielać wywiadów, ale z dziennikarzem "Super Expressu" po prostu bardzo dobrze mi się rozmawiało. To nie był wywiad, a normalna rozmowa - przyznaje. - Ostatnio spotkała mnie przykrość, bo pewne wydawnictwo zamieściło materiał, w którym było pełno bzdur o mojej mamie i słowa, których nigdy nie powiedziałem. W albumie "Super Expressu" jest cała prawda. Jeszcze raz dziękuję z całego serca! - mówi.