Około godz. 9.30 u zbiegu ulic Ludniej i Książęcej w jadącego jeepa z olbrzymią siłą wjechał srebrny lanos. Siła uderzenia była tak duża, że potężne terenowe auto odbiło się od samochodu osobowego, dachowało i zatrzymało się na boku. Przechodnie natychmiast wezwali policję i straż pożarną. Z przewróconego auta kierowcy pomogli wydostać się strażacy. Ranna osoba trafiła do szpitala. Natomiast kierowcy srebrnego lanosa nic się nie stało.
Okazało się, że lanosa prowadził pijany 21-letni Kamil P. Mężczyzna miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nie obyło się bez korków. Na prawie półtorej godziny ruch w rejonie tego skrzyżowania w centrum Warszawy został niemal całkowicie zablokowany.