"Nie ma niczego takiego jak prawo kobiety do zabijania dzieci. Tak samo jak ja nie mam prawa do zabicia feministki" - napisał niedawno Tomasz Terlikowski na Twitterze. Ma już za sobą nawet występ w TVN Info, gdzie wyraźnie dał do zrozumienia, że popiera postawę profesora Chazana.
Redaktor postanowił również skomentować dość kontrowersyjną sprawę, bo artykuł w tygodniku "Nie", pod którym znalazły się zdjęcia zdeformowanych płodów. "Urban publikuje zdjęcia chorych dzieci, by dowieść, że nie powinny one żyć. Tyle, że redaktor nie wygląda dużo lepiej" - napisał z ironią.
Terlikowski wyraźnie nie popiera działań redaktora naczelnego "Nie". Redaktor naczelny "Frondy" kieruje się przede wszystkim religią oraz własnymi przekonaniami. Twierdzi, że w Polsce obowiązuje prawo analogiczne do zasad panujących w Trzeciej Rzeszy, gdzie można było dokonywać mordu na niepełnosprawnych dzieciach.
Przypomnijmy, co na temat zdjęć w tygodniku "Nie" uważają inni dziennikarze. Mariusz Janicki, zastępca redaktora naczelnego "Polityka" stwierdził, że nigdy nie zgodziłby się na publikację tak kontrowersyjnych zdjęć w jego tygodniku. "Godność ludzka dotyczy również płodu. Te fotografie wyraźnie ją naruszają" - powiedział z przekonaniem. Na publikację zdjęć nie wyraziliby zgody również redaktorzy "Newsweek".
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail