Jak kraj długi i szeroki trwa właśnie walka o władzę w lokalnych strukturach Platformy Obywatelskiej. W województwie lubuskim - zdaniem posłanki Platformy Obywatelskiej z Sulęcina Bożeny Sławiak (65 l.) - miało dojść do korupcji politycznej. Pani poseł w liście do Donalda Tuska (56 l.) poskarżyła się, że jej przeciwnicy zapewniają sobie głosy, rozdając na prawo i lewo działki z Agencji Nieruchomości Rolnych. Lokalnym działaczom Platformy Obywatelskiej ma jej zdaniem ochoczo pomagać starosta z Sojuszu Lewicy Demokratycznej Dariusz Ejchart (40 l.). I tu sprawa robi się naprawdę zawiła, bo SLD-owski starosta Ejchart to prywatnie... zięć pani poseł Sławiak.
Przeczytaj też: Jarosław Gowin rusza po władzę
- Dotychczas nasze stosunki z teściową były bardzo poprawne, po prostu w domu nie mówiło się o polityce, jednak po jej liście ta sytuacja może ulec zmianie - żali nam się starosta, który zastanawia się nad podaniem teściowej do sądu.
Poseł teściowa sprawy nie chce komentować.