Jak pisze "Rzeczpospolita", Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad rozporządzeniem, które zmieni egzaminy teoretyczne na prawo jazdy. Dzisiejsze testy, zdaniem ekspertów, już się zużyły i nie odzwierciedlają realizmu drogi.
- Egzaminowany ma 25 minut, by przeanalizować, która odpowiedź jest prawidłowa i jak się w danej sytuacji zachować. A na drodze decyzję trzeba podjąć w kilka sekund - mówi "Rz" Tomasz Matuszewski z warszawskiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego.
Patrz też: Mazowieckie: Dawali prawo jazdy za łapówkę
Dlatego od lutego przyszłego roku pytania będą pojawiać się na ekranie jedno po drugim. Odpowiedzi będą konkretne (tak lub nie), bez szansy na powrót do wcześniejszego pytania i poprawienie odpowiedzi. Zakres pytań stanowiących bazę się nie zmieni - czytamy w "Rz".