Jaka jest długość drążka skrzyni biegów? Jakie są wymiary tablicy rejestracyjnej? Szczegółowe, w milimetrach, odpowiedzi na te pytania musi znać każdy Polak, który chce zostać kierowcą. Według twórców reformy egzaminu na prawo jazdy zdecydowanie zwiększy to bezpieczeństwo na drogach! - Komu to potrzebne? - pytają kursanci, pukając się w czoło. - Niektóre pytania są kuriozalne i zupełnie niepotrzebne - krótko ocenia polski mistrz kierownicy - Krzysztof Hołowczyc (51 l.).
>>> Aniołki poszły prosto do nieba
Przyszli kierowcy są wściekli, szkoły nauki jazdy bankrutują, a egzaminatorzy z wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego boją się o pracę. Nic dziwnego - egzamin teoretyczny na prawo jazdy zdaje dziś zaledwie połowa kursantów. W Warszawie w pierwszym półroczu 45,7 proc. W innych miastach jest podobnie. A wszędzie przekłada się to na spadek liczby osób podchodzących do egzaminów. To wszystko efekty obowiązującej od 19 stycznia rewolucji w testowaniu kandydatów na kierowców wymyślonej przez ministra Sławomira Nowaka (39 l.)
Teraz podchodząc do testu trzeba przyswoić nie 400, jak wcześniej, ale aż ponad 3 tysiące pytań. Co gorsza wiele z nich jest po prostu głupich.
Suchej nitki na nowych testach nie zostawiają instruktorzy jazdy, a nawet najsłynniejszy polski kierowca Krzysztof Hołowczyc (51 l.). - Pytania takie jak to o długość drążka zmiany biegów, są kuriozalne i niepotrzebne. Egzaminy powinny być przeprowadzane tak, by nauczy kursantów zasad bezpieczeństwa na drodze, stosowania się do znaków - uważa Hołowczyc. A może to celowy zabieg? Mniej kierowców, to mniej kłopotów ministra transportu, mniejsze wydatki na drogi. A fotoradary wyłapią tych, którzy przebrnęli przez egzaminy, a nie zdążyli nauczyć się jeździć...
10 najgłupszych pytań na testach
1. Jak powinien być ustawiony zagłówek?
2. Czy po usunięciu zęba można kierować pojazdem?
3. Czy gdy jeden kierunkowskaz nie działa, drugi pobiera więcej energii?
4. Czy używanie tempomatu zmniejszy zużycie paliwa?
5. Czy gdy wyjmiemy koło zapasowe z bagażnika, samochód pojedzie szybciej?
6. Jakie są limity bieżnika opon?
7. Czy luz na kierownicy mogą powodować wybite końcówki drążków kierownicy?
8. Jaka jest długość drążka skrzyni biegów?
9. Od czego zacząć odpowietrzanie układu zasilania silnika o zapłonie samoczynnym?
10. Jakie powinny być wymiary tablicy rejestracyjnej?
Na maturze będzie łatwiej
- Przed egzaminem na prawo jazdy do opanowania jest ogromny materiał - 3 tysiące pytań. Niektóre są złośliwe albo idiotyczne i nie dotyczą spraw związanych z jazdą autem. Powinno się to zmienić. Według mnie stare zasady były lepsze, bo nie przyprawiały o aż tak duży stres - mówi Małgorzata Zglec (18 l.) z Warszawy, która niedługo po raz pierwszy podejdzie do egzaminu.
Śni mi się bieżnik opon
- Ktoś, kto z wysiłkiem wymyślał testy i pytania ściągał najwyraźniej z sufitu, powinien puknąć się w głowę, bo kierowcy powinni uczyć się jazdy, a nie na przykład limitów bieżnika opony. To wiedza potrzebna mechanikom samochodowym - denerwuje się Cezary Świętlicki (22 l.), który już raz oblał egzamin z teorii.
Kierowca ma umieć jeździć
- Wiedza wynikająca ze znajomości tych pytań
na pewno nie przyda się kierowcom podczas jazdy po mieście. Nie będzie się wtedy przecież zastanawiał, awaria jednego kierunkowskazu powoduje większe zużycie energii przez drugi - stwierdza Ryszard Bób,
który od lat jest instruktorem i prowadzi jazdy doszkalające dla kierowców.