Tirówka w mundurze

2013-06-16 2:58

Seks, kłamstwa i wideoradary, czyli nowa afera w policji. Bydgoska drogówka regularnie jeździła zabawiać się z prostytutkami stojącymi przy trasie nr 10. Podczas leśnych orgii funkcjonariusze fotografowali tirówki, pozwalali im przebierać się w policyjne mundury, sadzali do swoich radiowozów. Jedno ze zdjęć trafiło do dziennikarzy bydgoskiej "Gazety Wyborczej", która nagłośniła sprawę.

Kobieta w policyjnym mundurze siedzi w radiowozie i patrzy prosto w obiektyw, lubieżnie wystawiając język. Obok niej mężczyzna, też ubrany w mundur. Takie zdjęcie dotarło do dziennikarzy "Gazety Wyborczej". Jednak nie przedstawia ono wyjątkowo rozluźnionej policjantki, ale... przebraną za funkcjonariuszkę prostytutkę, na co dzień łowiącą klientów przy drodze numer 10 między Stryszkiem a Solcem Kujawskim. Dziennikarze dotarli do dziewczyny ze zdjęcia. 25-letnia tirówka nie szczędziła im pikantnych wyznań na temat okoliczności powstania fotografii...

- Tego dnia podjechało do mnie dwóch policjantów - wspomina. - Pojechaliśmy do lasu. Jeden poszedł z moją koleżanką na spacer. Ja zostałam z drugim. Wykonałam usługę. Zapłacił. Potem papierosek, rozmowy, pozwolili mi się przebrać w mundur, robiliśmy zdjęcia - opowiada. Koleżanki prostytutki mówią zgodnie: to nie był pierwszy raz, gdy policjanci przyjeżdżają do lasu na seks w radiowozie. Ponieważ na zdjęciu widać, że radiowóz należy do bydgoskiej policji, funkcjonariusze nie mieli wyjścia: musieli potwierdzić autentyczność fotografii... - Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - mówi Mariusz Sokołowski (40 l.), rzecznik Komendy Głównej Policji. - Prowadzą je policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych. Niewykluczone, że zdjęcia i materiał dotyczący prostytutek ukazał się nie bez powodu. W ostatnim czasie intensywnie walczymy z przydrożną prostytucją i grupami, które czerpią z tego zyski. To może być odwet wymierzony w polską policję - dodaje. Tymczasem kolejna policyjna seksafera już wywołała burzę. - Ci ludzie odpowiadają za niszczenie i hańbienie polskiego munduru oraz honoru policjantów! - grzmiał w rozmowie z nami Tomasz Kaczmarek (37 l.), poseł PiS. - To się wpisuje w całość obrazu policji, a przede wszystkim Komendy Głównej Policji. Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz powinien zrobić w końcu z tym porządek. Panie ministrze, więcej odwagi! - nawołuje słynny agent Tomek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki