Cukiernia na Chmielnej
Gorące pączki z płatkami migdałowymi, różą, czekoladą albo toffi to jest właśnie to, o czym marzy każdy warszawiak w tłusty czwartek. Trzeba jednak pamiętać, że mimo zwiększonej siły roboczej, do okienka na ul. Chmielnej 13, 12 lutego ustawiają się niemalże kilometrowe kolejki. Lepiej już złożyć zamówienie na pączki lub po prostu - przyjść bardzo wcześnie rano albo zwyczajnie uzbroić się w cierpliwość.
Blikle
Historia wyrobów rodziny, pod dumnym nazwiskiem Blikle, sięga drugiej połowy XIX wieku. Ciekawostką jest to, że lokal na Nowym Świecie działa od początku istnienia firmy, ciągle w tym samym miejscu. Pączki od Bliklego to powrót do dawnej tradycji. Ich niepowtarzalny smak gwarantuje też unikatowa skórka pomarańczowa. - Kiedyś kupowałam tu pączki z mamą. To takie przypomnienie smaków z dzieciństwa - mówi Małgorzata, jedna z klientek popularnej cukierni. Blikle ma dwanaście cukierni w Warszawie.
Zobacz też: Tłusty czwartek 2015: Przepis na domowe pączki
Pracownia Cukiernicza "Zagoździński"
Pracownia Cukiernicza "Zagoździński" na ul. Górczewskiej 15 oprócz przepysznych pączków ma także walory historyczne. Stali bywalcy dobrze wiedzą, że jeśli przed drzwiami cukierni ustawiony jest mały drewniany taboret, to świeże pączki jeszcze się nie skończyły. Niecodzienne godziny otwarcia, pączki pakowane w papier przewiązany sznureczkiem i wnętrza, w których czas jakby się zatrzymał, stwarzają niezwykłą atmosferę tego miejsca. Nie goni się tu za nowoczesnością, ale stawia na tradycję i jakość. Tym pączkom nie mógł się oprzeć nawet sam Marszałek Józef Piłsudski!
Cukiernia Sowa
Pączki od wybitnego cukiernika Roberta Sowy można kupić także na ul. Chmielnej 11. Jego cukiernie zlokalizowane są też w innych częściach miasta - np. na Mokotowie, Ochocie czy w Ursusie. Pączek od Sowy nadziewany jest powidłami śliwkowymi i wykończony pomadą z dodatkiem skórki pomarańczowej.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail