To jest cyrk, nie liga!

2008-09-27 4:00

ŻUŻEL. Już ponad tydzień żużlowcy Unii Leszno i Włókniarza Częstochowa walczą o awans do wielkiego finału Ekstraligi. Wszystko przez deszcze a działacze obu klubów wzajemnie się oskarżają.

Leszczynianie mają pretensję do włodarzy Włókniarza, że ci nie zrobili nic, by tor doprowadzić do porządku. Z kolei Włókniarz zarzuca Unii, że wiedząc, iż mecz się nie odbędzie, chciał wykorzystać brak w ekipie Włókniarza trzech najlepszych zawodników i stawił się w Częstochowie w pełnym składzie. Najbardziej pokrzywdzeni są jednak kibice, którzy zamiast ścigania oglądają marne cyrkowe przedstawienie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają