Nawałnice, które przeszły przez Polskę z piątku 11 sierpnia na sobotę 12 sierpnia, wyrządziły nieprawdopodobne spustoszenia. Jak podaje RMF24, do tej pory straż pożarna interweniowała już ponad 22 tysiące razy, a w akcjach uczestniczyła ogromna liczba strażaków. Zaledwie ciągu ostatniej doby, strażacy byli wzywani aż 800 razy do reperkusji po burzach. Pracowało ich łącznie 78 tysięcy! Najwięcej pracy czekało ich w województwach: wielkopolskim, pomorskim, dolnośląskim i kujawsko-pomorskim. Najwięcej pracy mieli w ostatnim z wymienionych województw, gdzie przeprowadzono aż 6,5 tys. interwencji. Nawałnice zniszczyły łącznie 4,2 tys. budynków i zabiły 6 osób, raniąc 50 innych. Wichura połamała astronomiczną liczbę 38 tys. hektarów lasów. - To największa katastrofa w dziejach Lasów Państwowych, jaką znamy, a straty ciągle są szacowane - powiedział dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski.
Przeczytaj też: NISZCZYCIELSKIE nawałnice nad Polską. Nowy bilans ofiar ŚMIERTELNYCH
Polecamy: Wyciągnęli ministra Macierewicza z błota [ZDJĘCIA]