Uznany chirurg bez mrugnięcia okiem wyciął bokserowi nerkę. Wszystko dlatego, że Saleta, najlepszy tata na świecie, postanowił ratować chorą córeczkę Nicole (13 l.) i dlatego darował jej swój organ.
To szczęście dla rodziców
- Dla rodziców dzieci z niewydolnością nerek jasne jest, że to szczęście móc oddać dziecku nerkę - mówił "Super Expressowi" dr hab. n. med. Andrzej Chmura, chirurg transplantolog, tuż przed rozpoczęciem operacji. Lekarz nie był zestresowany przed zabiegiem. Trochę gorzej czuł się Saleta. Ostatnie pełne napięcia godziny przed operacją bokser spędził w jednoosobowej sali szpitala. Na stół operacyjny trafił wczesnym popołudniem. Zabieg trwał prawie dwie godziny.
Do pobrania nerki konieczne jest całkowite uśpienie pacjenta. Kiedy postawny bokser błogo zasnął - do pracy wziął się doktor Chmura.
Sprawnie wydobył nerkę Salety. Potem organ został opłukany, pieczołowicie opakowany i wsadzony do pojemnika, w którym panuje stała temperatura - 4 st. Celsjusza. Karetka przewiozła nerkę natychmiast do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu, gdzie Nicole wraz z zespołem chirurgów dziecięcych czekała na rozpoczęcie dwugodzinnego zabiegu wszczepienia.
- Nerki pobierane od żywych dawców niemal w stu procentach przypadków natychmiast po przeszczepie podejmują normalną pracę - mówi z uśmiechem Chmura.
Nicole może być zdrowa
Nerka darowana przez kochającego tatę jest więc gwarancją zdrowego życia dla Nicole. Do tej pory dziewczynka trzy razy w tygodniu przechodziła bardzo uciążliwe dializy. Teraz, jeśli przeszczep się przyjmie, spędzi w szpitalu nie więcej niż dwa tygodnie. A potem, choć będzie musiała być pod stałą opieką lekarza i brać leki zapobiegające odrzuceniu przez organizm przeszczepionego organu, będzie mogła żyć jak cała reszta zdrowych nastolatków.
Sportowiec ze szpitala wyjdzie już za kilka dni. - Przemysław Saleta będzie poddawany regularnym kontrolom, ale zabieg nie powinien w żaden sposób zaburzyć jego normalnego funkcjonowania - podsumowuje chirurg.