To miała być świetna zabawa na cześć jednej z nastolatek, która obchodziła swoje urodziny. Koleżanki z jednej klasy (z gimnazjum nr 9 im. Noblistów Polskich) postanowiły zmierzyć się z szeregiem łamigłówek i podjąć wyzwanie wydostania się z escape roomu. Niestety, gdy przebywały zamknięte w środku, wybuchł pożar. Choć na miejsce zdarzenia szybko dotarli strażacy i ratownicy, niestety nie udało się uratować piątki koleżanek.
W wyniku tej tragedii życie straciły: Julia P. (której urodziny obchodzono), Amelia W., Małgorzata T., Karolina B. oraz Wiktoria P.
W sobotę pod miejscem tej niewyobrażalnej tragedii zgromadziły się setki osób, które m.in. paliły znicze za zmarłe dziewczynki. O godzinie 12 odprawiona została msza żałobna w kościele św. Kazimierza. Uczestniczyły w niej tłumy mieszkańców Koszalina.
W niedzielę o godzinie 12 odbędzie się kolejna msza żałobna w koszalińskiej katedrze. Prezydent miasta, Piotr Jedliński, zapowiedział, że w mieście w niedzielę obowiązywać będzie żałoba, co sprawia, że wszystkie imprezy zostaną odwołane. Jedliński poinformował również, że rodziny ofiar pożaru zostały otoczone opieką psychologów i psychiatrów.
W gimnazjum, do którego uczęszczały nastolatki odbyła się w sobotę specjalna rada pedagogiczna, w której omawiano temat powrotu uczniów do szkoły w poniedziałek. Wiadomo już, że miasto zaoferowała pełną pomoc psychologiczną dla uczniów.
Tymczasem prok. Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, poinformował, że po przeprowadzonej sekcji zwłok można stwierdzić, że przyczyną śmierci pięciu 15-latek było zatrucie tlenkiem węgla. Jak dodał, ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było „rozszczelnienie zbiorników z gazem”.