"Super Express": - Czego możemy się spodziewać po nowym szefie Kancelarii Prezydenta RP?
Janusz Zemke: - Wprowadzenia większego spokoju w otoczeniu prezydenta i polepszenia sprawności działania Kancelarii, ponieważ minister Władysław Stasiak jest doświadczonym urzędnikiem.
- Takie pochwały ze strony polityka lewicy?
- Rzecz jasna nie możemy się spodziewać radykalnego poprawienia wizerunku prezydenta, co obiecuje minister. Stasiak deklaruje, że jakoby pokaże prawdziwą twarz Lecha Kaczyńskiego, bo naród lepiej by o nim sądził, gdyby znał jego rozliczne cnoty. To jest niewykonalne. Skoro prezydent nie zbudował swojej pozycji przez cztery lata, to w ostatnim roku tego nie nadrobi.
- Obecne sondaże nie dają prezydentowi szans na reelekcję. Czy minister Stasiak zdaje sobie sprawę, że awansował na okręcie, który tonie?
- Prezydent zna Władysława Stasiaka od lat i darzy go pełnym zaufaniem. Przyjmując stanowisko szefa Kancelarii, Stasiak zachował się lojalnie - jest z Lechem Kaczyńskim na dobre i na złe. Zresztą on jest po prostu porządnym człowiekiem.
Janusz Zemke
Były wiceminister obrony narodowej, eurodeputowany (SLD)