To przez niego zginęła Lidka

2008-08-11 8:37

Była młoda, piękna, pełna energii, całe życie miała przed sobą. Niestety, urwało się ono w jednej przerażającej, pełnej bólu i krzyków chwili. Lidia L. (23 l.), studentka ze Świlczy (woj. podkarpackie), to jedyna polska ofiara śmiertelna koszmarnej katastrofy kolejowej w Czechach.

Winę za tę niesprawiedliwą i bezsensowną śmierć ponosi Tomas V., właściciel czeskiej firmy ODS, która miała remontować wiadukt nad torowiskiem. To przez niedbalstwo jego robotników doszło do katastrofy.

Każdy, kto znał tę wspaniałą, wesołą dziewczynę nie ma wątpliwości, że musiała dojść w życiu do czegoś wspaniałego. Dla tej pełnej życia młodej kobiety mała podkarpacka wieś to było za mało. Wszyscy wiedzieli, że podbije świat.

Wspaniała dziewczyna

Utalentowana językowo i zdolna Lidka bez problemu dostała się na Uniwersytet Jagielloński w Krakowie. Chciała poznawać Europę, innych ludzi. Wybrała sobie ambitny kierunek - filologię czeską. Ale jej zainteresowania sięgały dalej. W tym roku miała jechać na półroczne stypendium do Słowenii. Niestety, nie dane jej było tego dożyć.

Wymarzone wakacje

- Ja też chciałam jechać, miałyśmy się spotkać gdzieś tam w Europie, setki kilometrów od domu - mówi przez łzy Kazia Kędzia (23 l.), przyjaciółka Lidki. - Cały czas nie mogę uwierzyć, że już jej nigdy nie zobaczę - płacze załamana dziewczyna.

Te wakacje miały być dla Lidki wyjątkowe - chciała nabrać oddechu i sił na dokończenie pracy magisterskiej. Dlatego uznała, że najlepiej wypocznie w ukochanych Czechach. Kilka dni spędziła w Ostrawie, po czym postanowiła ruszyć do Pragi. Gdyby nie wsiadła w piątek do tego przeklętego pociągu, żyłaby nadal.

Niestety, nieszczęsna dziewczyna nie wiedziała, że śmierć czyha na nią nad torami. Bo w okolicach Studenki sypał się już stary wiadukt. Miał być remontowany przez ekipę Tomasa V. Efekt ich "prac" był jednak taki, że części wiaduktu runęły prosto pod pędzący pociąg. Maszynista nie mógł nic zrobić. Ich bezmyślne niedbalstwo kosztowało życie 7 osób, w tym Lidki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki