- Bardzo się cieszę, że wróciłem do Polski po 4 miesiącach, to jest niesamowite uczucie dla kogoś, kto myślał, że może spędzić następne 10 lat w rosyjskim obozie pracy. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy się do tego przyczynili - Polakom, ale tez mieszkańcom innych krajów, wam dziennikarzom, bo to był naprawdę kawał dobrej roboty - powiedział Tomasz Dziemianczuk tuż po wylądowaniu samolotu na warszawskim Okęciu.
Zobacz: Putin łaskawca! Amnestia dla członkiń Pussy Riot i aktywistów Greenpeace?
Polski aktywista został aresztowany w Rosji 19 września wraz z całą załogą statku Arctic Sunrise. Pierwotnie działacze Greenpeace'u oskarżeni byli o piractwo, ale później zmieniono kwalifikację czynu na chuligaństwo. Ostatecznie jednak wszyscy aktywiści zostali uwolnieni w wyniku amnestii zainicjowanej przez Władimira Putina.