Jak już wcześniej opisywaliśmy, Tomasz Komenda po 18 latach niesłusznej odsiadki wyszedł na wolność. Mężczyzna w 2000 roku został skazany na 25 lat więzienia za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi Kwiatkowskiej w podwrocławskich Miłoszycach. Dopiero po blisko 20 latach sąd dopatrzył się rażących błędów w postępowaniu i zwolnił Tomasza Komendę z więzienia. Po wyjściu na wolność, niesłusznie skazany mężczyzna, nie chciał rozmawiać z mediami. Niestety, po wyjściu na wolność niesłusznie oskarżony mężczyzna cały czas ma problemy. Jak dowiedziało się Radio ZET, Tomasz Komenda znajduje się w fatalnej kondycji psychicznej i nie udało się go przesłuchać.
- Niestety, zła kondycja psychiczna nie pozwoliła na dokonanie z jego udziałem czynności procesowych. Po przeprowadzonym dzisiaj badaniu potwierdził to psycholog, który w zleconej opinii określi, kiedy możliwe będzie przesłuchanie mężczyzny - powiedział Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. Śledczym udało się natomiast przesłuchać brata, ojczyma oraz matkę. Wszyscy potwierdzili, że Tomasz Komenda feralnej nocy, podczas której zamordowano Małgosię Kwiatkowską, był w domu.
Zobacz także: Pierwszy tydzień na wolności Tomasza Komendy. Matka mówi o szczegółach