Jan Tomaszewski najwyraźniej chce rozniecić jeszcze oburzenie Polaków. Nie dość bowiem, że nie tłumaczy się ze swoich słów, to jeszcze kolejny raz deklaruje, ze nie będzie kibicował naszym.
Nie jestem patriotą-idiotą, ani nacjonalistą. Lubię obcych. Wolę z naszymi Polakami przegrać niż z innymi wygrać - stwierdził były bramkarz w programie "Kropka nad i"
Tomaszewski chciałby kibicować Polakom, ale nie zgadza się z tym, że w zespole narodowym grają Smuda i Lato. - Nie będę kibicował drużynie Smudy i Laty, bo gra tam człowiek skazany za korupcję. Nasz naród reprezentuje przestępca - z oburzeniem tłumaczył Tomaszewski.
Dodał też, że nie jest za Niemcami, po prostu kibicuje dwóm ich zawodnikom, którzy go "zauroczyli". - Będę kibicował nie Niemcom, ale dwóm ich zawodnikom. Pierwszy to Miro Klose, a drugi to Lukas Podolski, który mnie zauroczył - powiedział.
Wyznał także, ze nie jest "ani patriotą-idiotą, ani nacjonalistą". - Wolę z naszymi Polakami przegrać niż z innymi wygrać. Od dwudziestu lat komentuję w prasie europejskiej. Oni mi wierzą - perorował Tomaszewski.