Rozmowa Teresy Torańskiej ukazała się tuż po tym, jak naczelnym tygodnika został Tomasz Lis (46 l.). - Wywiad jest tak ukierunkowywany, aby wyłonił się obraz mojego ojca jako człowieka niekompetentnego. ( ) Na polskiej scenie politycznej niewielu jest polityków, którzy mieli tak wielkie doświadczenie jak właśnie Lech Kaczyński - grzmi Marta Kaczyńska w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". I atakuje autorkę rozmowy. - Teresa Torańska kończy wywiad pytaniem o to, że może "Leszek nie nadawał się na prezydenta?", po czym ten wątek zostaje zawieszony i przełożony na inną rozmowę. Zostało to zrobione tak, jakby sam Bielan podważał kompetencje mojego ojca - stwierdza.
Córka zmarłego prezydenta krytykuje także Bronisława Komorowskiego (60 l.). - Pan prezydent podpisuje się pod kłamliwym raportem MAK, choć już wszyscy dobrze wiemy, że ten raport jest kłamliwy, że znajdują się w nim wyssane z palca informacje mające na celu oczernić nasz kraj - mówi. - To jest niebywały skandal! Jak prezydent może mówić, że sprawa jest już wyjaśniona, skoro zarówno postępowanie w polskiej prokuraturze, jak i w rosyjskiej nie zostało do tej pory zakończone? Prezydent, wypowiadając takie słowa, mija się z prawdą - oburza się.