W spore tarapaty wpadł mieszkaniec Torunia. 62-latek chciał sprzedać w internetowej aukcji 15 pożółkłych, niemieckich książek. Jednak policjantów z bydgoskiego oddziału do walki z cyberprzestępczość zainteresowały pieczęcie biblioteki Stadtmuseum w Gdańsku. Funkcjonariuszom szybko udało się namierzyć sprzedawcę i przeszukać jego biblioteczkę. Okazało się, że księgi, które wystawił na aukcji nie są jedynymi cennymi egzemplarzami w jego księgozbiorze. Najstarsza z książek pochodziła z 1846 r.
Po skontaktowaniu się policjantów z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego okazało się, że książki są polskimi stratami wojennymi, a właścicielem powinien być Skarb Państwa. Mężczyzna tłumaczył, że księgi nabył na targowisku ze starociami w Toruniu. Teraz może odpowiedzieć za przywłaszczenie.