Działania akcji ratunkowej były utrudnione, gdyż płomienie przeniosły się na sąsiedni budynek. Taka sytuacja jest jednym z największych pożarowych zagrożeń przy ciasnym ułożeniu budynków. Dodatkowym problemem są stropy zbudowane z łatwopalnych materiałów.
Na szczęście strażakom po kilkugodzinnej akcji udało się opanować żywioł. Do szpitala przewieziono jednego z lokatorów z urazem nogi oraz siedem osób, które podtruły się tlenkiem węgla. Policja zajmuje się wyjaśnieniem okoliczności i przyczyn pożaru.