Motocyklista nie zdążył wyhamować, motor wbił się w samochód, a mężczyzna przeleciał nad autem. Mimo szybkiej interwencji 32-latek zmarł w karetce. Do godzin nocnych ruch na ul. Ruskowy Bród był wstrzymany, a autobusy jeździły objazdami. Winnych wypadku ustalą śledczy. Według świadków to kierująca renault kobieta nie zauważyła motocyklisty.
Tragedia! Motocyklista zmarł w karetce
2013-10-25
3:20
Wystarczyły sekundy nieuwagi. W środę wieczorem jadący ulicą Ruskowy Bród 32-letni motocyklista zderzył się z wyjeżdżającym z bocznej uliczki terenowym renault.