Ta niedziela nie dla wszystkich była spokojna. Pod Koluszkami w woj. łódzkim doszło do niewyobrażalnej tragedii. O godz. 17:00 pijany mężczyzna prowadzący opla astrę zjechał w pobocze, przy którym siedziały dwie dziewczynki.
Obie zostały cieżko ranne. 10-latka po kilku minutach reanimacji zmarła. Natomiast 9-letnia córka sprawcy trafiła do szpitala Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
44-letni mężczyzna zbiegł z miejsca wypadku. Udało się go zatrzymać policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach. Miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca wypadku mężczyźnie grozi 12 lat pozbawienia wolności.