Dramat w Darłówku

i

Autor: DOMIN/SUPER EXPRESS Dramat w Darłówku

Tragedia w Darłówku. Plażowicze zabierali dzieci, aby oglądać ciało chłopca wyciągane z Bałtyku

2018-08-18 19:42

W Darłówku ratownicy wyciągali ciało chłopca z Bałtyku. W tym czasie przy falochronie zebrał się tłum gapiów. Rodzice wołali dzieci, by mogły obejrzeć ratowniczą akcję i ciało nieżyjącego chłopca. Plażowicze nie ragowali na upomnienia policjantów i nie odchodzili z miejsca zdarzenia. Do sieci trafiło nagranie, na którym słychać dramatyczne apele funkcjonariuszy. Niestety nawoływania policji przegrały z ciekawością i znieczulicą gapiów... 

Tragedia w Darłówku wstrząsnęła całą Polską. We wtorek 14 sierpnia fala zabrała trójkę nastoletniego rodzeństwa, które weszło na falochron pomimo zakazu kąpieli. Mama 11-letniej Zuzy, 13-letniego Kamila i 14-letniego Kacpra dosłownie na chwilę straciła ich z oczu, odchodząc z ich małym 2-letnim braciszkiem do toalety. Jeszcze tego samego dnia z wody wyciągnięto Kacpra. Niestety chłopiec zmarł w szpitalu. Poszukiwania rodzeństwa trwały cztery dni. W sobotnie popołudnie 18 sierpnia plażowicz zobaczył przy falochronie dryfujące ciało chłopca. Najprawdopodobniej jest to 13-letni Kamil. Ratownicy natychmiast ruszyli we wskazane miejsce. Za nimi ruszyli też inni plażowicze. Akcja polegająca na wyciąganiu z  morza ciała chłopca spotkała się z ogromnym zainteresowaniem tłumu. Rodzice pędzili do falochronu ze swoimi dziećmi. Mało kto reagował na polecenia policjantów i ratowników, by nie patrzeć na zwłoki i się rozejść. Niestety, takie zachowanie plażowiczów nie dziwi. Znane są przypadki, kiedy to rodzice fotografują dziecko pozujące na tle helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które wylądowało na plaży, by ratować ludzkie życie. Najwidoczniej, ciekawość ludzka, tak jak i głupota, nie znają granic.

Źródło filmu: kanał LatkowskiTV

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki