Tragedia w escape room w Koszalinie. Odbyła się wizja lokalna [ZDJĘCIA]

5 zdjęć

Ponad miesiąc temu w tzw. escape roomie w Koszalinie doszło do ogromnego dramatu. W pożarze zginęło pięć nastoletnich koleżanek. W czwartek punktualnie o godzinie 17.15 w budynku, w którym wybuchł pożar, rozpoczęła się wizja lokalna. Miejsce zostało obstawione przez policję, budynku i okolicy pilnowało kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Wszystkie osoby, które brały udział w wizji lokalnej zanim weszły do miejsca, gdzie był pokój zagadek, musiały zostać sprawdzone, także przez urządzenie do wykrywania metalu. W wizji lokalnej udział mogli wziąć tylko ci, którzy byli spisani na specjalnej liście, i na jej podstawie zostali wpuszczeni do budynku.

Wśród tych, którzy brali udział w wizji lokalnej był także Radosław D., pracownik escape roomu, który był z pięcioma dziewczynkami wtedy w budynku. To on uległ poważnym obrażeniom w wyniku pożaru. Dziś na miejsce został przywieziony przez policję, został wezwany na wizję lokalną w charakterze świadka zdarzenia, do którego doszło w styczniu. Do budynku wszedł w kapturze na głowie. Obecni na wizji lokalnej byli też rodzice ofiar, czyli dziewczynek: Julii, Wiktorii, Małgosi, Karoliny i Amelii.