Do tragedii w Górkach Santockich koło Gorzowa doszło w poniedziałek, 7 sierpnia. 7-letni chłopiec najprawdopodobniej włożył główkę między szczebelki łóżeczka i udusił się. Doszło do tego w momencie, gdy matka dziecka na chwilę wyszła z pokoju - informuje Gazeta Lubuska. Wiadomo, że dziecko cierpiało na porażenie mózgowe. Przeprowadzono sekcję zwłok 7-latka. Są znane już wyniki i bezpośrednia przyznana śmierci chłopca. - To był nieszczęśliwy wypadek. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było uduszenie się po tym, gdy głowa dziecka utknęła między szczebelkiem a łóżkiem – mówi dla Gazety Lubuskiej prokurator Andrzej Bogacz z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie. Nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów. Wyniki sekcji zwłok 7-latka z Górek Santockich wykazały, że matka o niego dbała.
Zobacz: Bielsko-Biała: Zadźgał żonę, próbował siebie
Przeczytaj też: Zamość: 10-latka chciała się zabić, bo znęcała się nad nią matka
Polecamy: Dobreczniki: 3-latek udusił się, gdy chciał wejść do auta przez uchylone okno