Tragedia w kopalni

2009-07-31 7:00

Tragedia pod ziemią! 47-letni górnik zginął w kopalni Mysłowice - Wesoła, po tym, jak przygniotła go podawarka.

Do nieszczęścia doszło prawie 700 metrów pod ziemią. Na mężczyznę spadło ciężkie urządzenie zamontowane na transporterze drewna kopalnianego. W tym roku to już 14 śmiertelna ofiara wypadków w polskich kopalniach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki