Przypomnijmy - do katastrofy w kopalni Rudna doszło 30 listopada. W wyniku wstrząsu zginęło 8 górników, zaś kilku zostało rannych. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok, biegli ustalili, co było bezpośrednią przyczyną zgonu pracowników kopalni. - W większości przypadków przyczyną zgonu ofiar katastrofy było uduszenie w mechanizmie przygniecenia. W jednym przypadku przyczyną zgonu był potężny uraz mózgowo-czaszkowy i uraz kręgosłupa - stwierdzili prokuratorzy. 21 kwietnia poznaliśmy nowe ustalenia w sprawie tragedii w kopalni Rudna.
- U trzech górników stwierdziliśmy niewielkie stężenie alkoholu, 0,2 promila, 0,4 promila i u trzeciego 0,6 promila alkoholu. Dziś nie możemy powiedzieć jednoznacznie, że byli pod wpływem alkoholu. Niewykluczone, że doszło do przemian w organizmie, które mogły doprowadzić do wytrącenia alkoholu. Wpływ na to mogła mieć wysoka temperatura i wilgotność, oraz czas wydobycia zwłok - powiedziała Lidia Tkaczyszyn z legnickiej prokuratury. Co ważne, żadna z przesłuchanych osób nie powiedziała, by któryś z górników spożywał alkohol bądź brał narkotyki przed pracą.
ZOBACZ: Zamiast Barbórki będzie żałoba. Tragedia w kopalni Rudna!