Tragedia w kopalni Zofiówka. Znaleziono ciało ostatniego poszukiwanego górnika. Jeszcze we wtorek, 15 maja, w jedenastą dobę po zdarzeniu, na miejscu tragedii pracowało aż 18 zastępów straży pożarnej. Akcja ratunkowa określana jest jako najtrudniejsza w całej historii Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Pod kopalnią jeszcze w trakcie pracy strażaków ludzie masowo przychodzili palić znicze.
Dramat w Zofiówce rozpoczął się 5 maja przed godziną 11.00. Jak informuje JSW, do tąpnięcia doszło na poziomie 900 metrów kopalni Zofiówka. W momencie wstrząsu pod ziemią znajdowało się aż 250 osób. Jedenaście z nich przebywało w rejonie zagrożenia. Część samodzielnie dostała się na powierzchnię, dwóm pomogli ratownicy 5 godzin po rozpoczęciu akcji. Niestety na dole zostało trzech górników. Jak się okazało, wszyscy zmarli.