Dziewczynka trafiła do Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie (województwo pomorskie) z niewysoką gorączką i wymiotami. Jak podaje portal dziennikbaltycki.pl była również lekko odwodniona. Przywieźli ją tam rodzice. Stan 5-latki szybko zaczął się pogarszać, więc lekarze postanowili ją przetransportować śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Gdańsku. W Kościerzynie była zaledwie dobę, a śmigłowiec już czekał pod placówką. Niestety planu nie udało się zrealizować. Dziewczynka zmarła. - Nie chcemy snuć żadnych domysłów na temat przyczyn śmierci. Sprawą zajęła się prokuratura, która z pewnością wyjaśni wszystkie okoliczności - mówi dla serwisu dziennikbaltycki.pl Wiktor Hajdenrajch, prezes Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. Nie wykluczone, że przyczyną zgonu 5-latki była sepsa. Jednak wszystko wyjaśni sekcja zwłok zlecona przez prokuraturę.
Tragedia w Kościerzynie! 5-latka zmarła w szpitalu. To sepsa?
W Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie (województwo pomorskie) zmarła 5-letnia dziewczynka. Wiele wskazuje na to, że przyczyną jej śmierci była sepsa. Sprawą zajęła się prokuratura, która zleciła wykonanie sekcji zwłok dziecka. Lekarze próbowali ratować dziewczynkę i planowali przetransportować ją do szpitala w Gdańsku.