Tragedia w rodzinie zastępczej w Pucku - wszystko o dramacie dzieci >>>>
Jak się okazuje w wejherowskiej prokuraturze doszło do poważnych zaniedbań, które z pewnością przyczyniły się do śmierci dzieci z rodziny zastępczej.
Otóż sąd w Wejherowie wydał decyzję o umieszczeniu dzieci w rodzinie zastępczej, ale nie podał nazwiska rodziny, w związku z tym, nie miał na jej temat opinii. Anna i Wiesław Cz. nie spełniali formalnych wymogów, by zaopiekować się dziećmi pani Hanny E.
Również w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie doszło do zaniedbań. Rodzina Cz. nie przeszła odpowiedniego szkolenia, by zaopiekować się pięciorgiem dzieci, zabrakło wywiadu środowiskowego o Annie i Wiesławie Cz., ich dom był nieprzystosowany do wychowywania pięciorga cudzych dzieci oraz dwójki własnych. Dopiero po wprowadzeniu się dzieci zaczęli go remontować.
PCPR otrzymywało sygnały o złym traktowaniu dzieci przez rodziców zastępczych, jednak wszystkie przesłanki ignorowano. Pracownicy centrum nie zareagowali także na informację o problemach psychiatrycznych Anny Cz.
Po kontroli w PCPR odwołano dyrektor ośrodka, Beatę Kryszak. Obecnie toczy się śledztwo w sprawie działalności Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku. Prowadzi je Prokuratura Rejonowa w Gdyni.
Jeśli pracownicy placówki złamali art. 231 Kodeksu karnego (przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych) grozi im kara więzienia do 3 lat.
Czytaj więcej: Tragedia w Pucku: Są nowe zarzuty dla rodziców zastępczych, Anny i Wiesława Cz.