Do tragedii doszło w miejscowości Sadowice pod Wrocławiem. W środę, 15 listopada około godziny 11.00 kobieta z 6-miesięcznym dzieckiem przechodziła przez tory w niedozwolonym miejscu w okolicach przystanku Sadowice Wrocławskie, kilkadziesiąt metrów od przejazdu kolejowego. Wtedy potrącił je pociąg jadący z Wrocławia do Jeleniej Góry. Wiadomo, że kobieta zginęła na miejscu. Miała około 30 lat - podaje RMF FM. Niemowlę wyciągnięto spod pociągu. Ratownicy próbowali je reanimować. Niestety bezskutecznie - dziecko również zmarło. Nie wiadomo dlaczego kobieta wybrała tę drogę zamiast bezpiecznego przejścia przez tory, które znajdowało się niedaleko. Ruch pociągów w miejscu wypadku jest utrudniony - odbywa się po jednym torze. Na miejscu tragedii pracuje policja oraz prokurator, który wyjaśnia przyczyny zdarzenia.
Zobacz: HORROR w ośrodku prowadzonym przez zakonnice: Ślady bicia na ciele 15-latka