Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w sobotę 5 marca w Siedlcach podczas zabawy dwóch nastolatków.
-12-letni chłopiec wszedł na drzewo i próbował scyzorykiem obciąć gałąź. Scyzoryk wypadł mu z dłoni i spadł raniąc jego kolegę- czytamy na portalu "rmf24.pl" wypowiedź starszego aspiranta Andrzeja Lewickiego z mazowieckiej policji.
Zobacz też: Rodzina Tomasza Zarasia przeżywa tragedię: Nasz syn zmarł bo pogotowie nie chciało przyjechać
Chirurdzy ze szpitalnego oddziału ratunkowego w Siedlcach operowali rannego 13-latka. Jednak jak podaje portal ani policja, ani lekarze nie chcą na razie się wypowiadać na temat stanu zdrowia dziecka.