Położna, która odbierała niemowlę, potknęła się i upadła na posadzkę. Nieznane są dokładne okoliczności zdarzenia, ponieważ wersja kobiety odbiega od tej przedstawionej przez rodziców noworodka.
Zobacz: Kazimierz Marcinkiewicz ubiera Isabel w szpitalu! Tak troszczy się o żonę [ZDJĘCIA]
Ojciec dziecka twierdzi, że maluch najpierw uderzył o ścianę, dopiero potem upadł na podłogę. Przekonuje również, że pielęgniarka miała buty na wysokich koturnach. Położna utrzymuje natomiast, że nie wypuściła niemowlaka z rąk. Władze szpitala zapewniają, że personel medyczny nosi odzież i obuwie zgodne z obowiązującymi standardami.
Potłuczony noworodek przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii. Ma złamany obojczyk, przedramię oraz stłuczenia głowy, jednak jego stan jest stabilny - mówi w rozmowie z gazeta.pl Magdalena Oberc.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail