Tragedia w Wawrze

2009-02-03 3:00

Szczęk wyrywanych samochodowych blach i huk uderzenia - to usłyszeli wczoraj ok. godz. 7.10 mieszkańcy ul. Kadetów w Wawrze. Doszło tutaj do tragicznego wypadku.

Kierowca golfa Adam T. (20 l.) pędził swoim autem w kierunku Wału Miedzeszyńskiego. Nagle volkswagen zjechał na przeciwległy pas ruchu, przeciął lewą część jezdni i wjechał na pobocze. Swój rajd kierowca zakończył na latarni. Auto wbiło się w słup z tak dużą siłą, że kierowca wypadł z samochodu przez drzwi pasażera, a maszt latarni zatrzymał się między fotelami kierowcy i pasażera. 20-latek zginął na miejscu. Na szczęście nikt z nim nie jechał. Auto nie uszkodziło też żadnego z jadących ul. Kadetów pojazdów. Policja sprawdza, co mogło być przyczyną tragedii. Specjalistyczne badania wykażą, czy Adam T. był pod wpływem narkotyków, alkoholu lub może zasłabł za kierownicą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają