Niestety, nadzieja umarła dla rodzin dwóch z trzech zasypanych 900 metrów pod ziemią górników. Przez ostatnie dni akcja ratunkowa polegała głównie na walce z podziemnym zalewiskiem. Wcześniej w tamtej okolicy odebrano sygnały z górniczych lampek. Jednak woda uniemożliwiała spenetrowanie tej części chodnika. Przełom nastąpił w sobotni wieczór. - Kiedy woda się obniżyła, ratownicy odnaleźli ciała dwóch górników. Pierwszego w sobotni wieczór, drugiego w nocy z soboty na niedzielę - mówi Daniel Ozon, prezes JSW. Nie chciał powiedzieć, który z górników wciąż jest uwięziony pod ziemią. Akcja trwa, ale woda nadal jest w wyrobisku. Niestety, z uwagi na stężenie metanu pracować mogą tylko pompy na sprężone powietrze, a ich wydajność jest niższa niż pomp elektrycznych. Prezes JSW w poniedziałek ogłosił 7-dniową żałobę w zakładach i spółkach Grupy Kapitałowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A.
Tragedia w kopalni Zofiówka. Ogłoszono żałobę
2018-05-14
15:39
Jednak nie żyją! Mowa o dwóch kolejnych górnikach, do których dotarli ratownicy w kopalni Zofiówka. Ciało trzeciego z zasypanych ponoć zlokalizowano.