Tragedie na torach

2009-08-04 5:00

Wczoraj wieczorem z pociągu podmiejskiego pod Markami wypadła 15-letnia Paulina Ż. Dziewczyna i jej 19-letnia siostra stały na pomoście pociągu przy otwartych drzwiach. Nastolatka wychylała się. W pewnym momencie pęd powietrza dosłownie wyssał ją na tory. Dziewczyna w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

Ale to niejedyny taki wypadek wczoraj. Mniej więcej w tym samym czasie przy stacji Warszawa Włochy z pociągu wypadł Tomasz R. (25 l.). Młody mężczyzna wracał z Przystanku Woodstock. Chłopak przeżył. Nic mu się nie stało. Chciał nawet iść do domu, ale pasażerowie, którzy widzieli zajście, wezwali pogotowie. Lekarze zabrali 25-latka do szpitala.

Policjanci ustalają, jak doszło do tych tragedii. W obu przypadkach ruch pociągów został wstrzymany.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają