Polka wybrała się z mężem i grupa przyjaciół do Islandii na urlop. Spędzali wakacje na półwyspie Snafellsnes. Pewnego dnia wybrali się na szczyt Kirkjufell. To tam doszło do tragedii. Kobieta w pewnym momencie poślizgnęła się i spadła 50 metrów w dół. Nieprzytomną 43-latkę przetransportowano śmigłowcem ratowniczym do szpitala w Reykjaviku. Tam lekarze próbowali uratować jej życie. Niestety bezskutecznie. Agata Bornikowska zmarła. Kim była Agata Bornikowska? Od 2005 roku pracowała w Zakładzie Logistyki i Marketingu w Instytucie Systemów Transportowych i Elektrotechniki Wydziału Transportu i Elektrotechniki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu - podaje serwis echodnia.eu. Pogrzeb tragicznie zmarłej w Islandii Polki odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Zobacz: Leczyli chore na raka dziecko u szamana. Zmarło, choć lekarze dawali mu 90 proc. szans